Witam . Bylo super nie zaluje,byly trzy sale na kazdej inna muzyka ale tylko italo/euro disco i synthpop,super obsluga tylko sie usiadlo w lozy zaraz barman byl na miejscu i pytal co podac,alkoh..tanio to najwazniejsze hehe
mozna bylo pogadac z gwiazdami ,wziasc autografy i przybic kazdemu piatke ;)same koncerty wyszly kazdemu bardzo ciekawie,najmilej wspominam oczywiscie wystep Silen Circle ,grali na bis! super bylo ich zobaczyc na zywo zwlaszcza Axel Breitung troszke sie zmienil ale chyba nie na gorsze hehe przytyl i urosly mu znowu wlosy
,chyba ze sie myle i to nie byl on hihi ale raczej tak to byl on..kilka fotek w galeri imprezy itp
POZDRAWIAM