Dziś przeczytałem ciekawy artykuł:http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ceny-plyt-CD-poszly-w-gore-3001880.html?utm_source=gg&utm_medium=mainWg mnie to jest mocny argument dla miłośników mp3-ek...Piractwo piractwem, a portfel portfelem zwłaszcza w dzisiejszej Polsce...
Mam troche tych plyt CD , ale szczerze to one sa slabszym nosnikiem muzyki od kaset magnetofonowych. Owszem odbior w odsluchu jest znacznie lepszy, ale taka plyta to delikacizna. Delikatniejsza np. od dotykowego smarfona. Wydaje mi sie,ze mp3 bardzo dlugo nic nie przebije w technice. Osobiscie rowniez wole mp3, bo to mozna znalezc na internecie, sciagnac. Przeniesc na karte pamieci do magnetofonu albo do tel. kom. Wiem, ze to jest odbierane za piractwo, ale plyty CD ze wzgledu na swoja bardzo latwa zniszczalnosc czesto sa za drogie. Kasety magnetofonowe byly bardziej trwalsze. Rozumiem, ze sa osoby, ktore wola plyty winyliowe i CD, kasety magnetofonowe a ja wole mp3. Bardzo mobilne w zasiegu. Na karcie pamieci znacznie wiecej sie zmiesci jak jest bardzo duza pojemnosc. Nie ma obaw, ze wciagnie tasme magnetofonowa, skreci czy urwie w srodku magnetofonu. Bardzo doceniam ten postep w przyszlosc.
Zapewne każdy z nas ma sporo muzyki w formacie mp3..takie czasy..tym bardziej że wiele poszukiwanych utworów łatwiej znalezć w sieci niż na CD lub winylu ale i tak lubię powiększać swoją płytową kolekcję i mogę się założyć że wielu z nas poszukuje wielu nagrań na winylu lub CD.Czasy stawiają wymagania..nowych technologii nie da się powstrzymać ale czy nie jest fajnie popatrzeć na zgromadzone płyty i po chwili zastanowienia wybrać tą której akurat chce się posłuchać..a może lepiej włożyć np.USB i niech sobie tam leci te kilkaset nagrań..
A to jest w tym wszystkim najgorsze, ze taka muzyka jaka kocham najbardziej i tam gdzie poszukuje prawdziwie niesamowitych i niespotykanych perelek lat 80-tych Italo Disco tak naprawde nie ma w pierwszym lepszym sklepie muzycznym na plytach CD. Owszem sa, ale tylko te oklepane, standardowe. A w internecie wszystko jest, choc by z piekla rodem wykopane, ale jest i to jeszcze nie takie kawalki mnie zaskakuja. I w tym jest caly urok w mp3.
Czytam Wasze wpisy i nie rozumiem, o co Wam chodzi. Przecież mp3 to format, który powinien wyginąć wraz z pojawieniem się nośników o dużej pojemności. Jak można gloryfikować mp3, skoro format np. wave jest w stanie zapewnić nieskazitelną jakość dźwięku. Przemawia przeze mnie "zboczenie zawodowe" (jestem realizatorem dźwięku), ale też poczucie estetyki słuchania, której mp3 niestety nie daje (zniekształcenia). P.S. Muzyki się nie ściąga, tylko kupuje.
Corbo B- ja Cie rozumiem co masz na mysli, ale pliki mp3 z muzyka dobrze, ze istnieja. Piszesz, ze powinny wyginac. Wiem co masz na mysli, ze duzo osob je kopiuje na plyty CD z komputera i sprzedaje jako pirackie. Ja tez tego nie pochwalam, ale uwierz mi sa sytuacje i przypadki, w ktoirych chcialo by sie miec cala DISKOGRAFIE lat 80 albo nawet ulubionego wykonawcy, zespolu- i niestety nie jest sie w stanie wyjsc z domu i pojsc lub pojechac do sklepu muzycznego zeby to co sie lubi kupic. Wiem istnieje KDC gdzie wypelnia sie kupon na to co sie chce i wysyla. LIstonosz przynosi paczke, placi sie przy odbiorze i jest fajnie. Takie kupowanie i gromadzenie kosztuje tez niemalo. Mp3 pliki sa dobre dla osob uziemionych np. dla niepelnosprawnych ruchowo, ktore chca byc niezalezne od nikogo i pragna miec tylko dla siebie cos z tej muzyki. Nie jestem jak Ty specjalistka, w ktorym nosniku muzyki jest lepszy odsluch i tutaj nie bede sie z nikim o to spierac, ale ja tylko wypowiadam sie pod wzgledem praktycznosci. Nic wiecej. Dziekuje za uwage i pozdrawiam z calym szacunkiem. P.S. A tak nawiasem w kazdym nosniku muzyki jakis plus i minus sie znajdzie???
Corba B..żadne "zboczenie zawodowe" Myślę że chyba każdy to rozumie że Ty "robiący w dzwięku" jesteś szczególnie wyczulony na wszelkie niedoskonałości z nim związane..Ja również nie jestem entuzjastą mp3 ale przyznaję że mam trochę muzyki w tym formacie z resztą jak prawie każdy.. Natomiast z ostatniego postu Niezapominajki dowiedziałem się że mp3 szczególnie dobre jest dla ludzi niepełnosprawnych...ciekawe..
Na początku wyjaśnienia w stronę Corba B :Zakładając ten wątek nie miałem na celu gloryfikację mp3 lecz wywołanie dyskusji na temat przyszłości płyt CD...Szanuję twoją wiedzę zawodową, lecz nie zgodzę się z tym iż mp3-ki zniekształcają muzykę.@: ♥Niezapominajka♥ :Znam osobę z porażeniem mózgowym, która pasjonuje się muzyką italo/euro disco i posiada ładną płytotekę... Ale jak już mowa o mp3-ach to przytoczę tylko mocny argument dla sensowności ich posiadania:Bardzo podoba się komuś jeden tylko kawałek danego artysty... w takim razie ma kupować całą płytkę???Jak chcę zjeść jabłko to muszę wyrywać drzewo z korzeniami??
Jeśli chodzi o mnie, to żadne mp3 nie zastąpi jakości brzemienia jaki daje nośnik typu płyta winylowa, płyta CD czy plik wave. Mp3 to w pewnym sensie wygoda, oszczędność miejsca a co za tym idzie, obniżenie jakości. Sama korzystam z plików mp3, które pozyskuje z oryginalnych nośników (płyty CD, winyle)w większości stojących na półkach u mnie w domu. Pozdrawiam - Mariola
Wydaje mi sie, ze Corba B ma cos w tym racji, bo biorac pod uwage pliki mp3 to bardzo czesto trafia sie na jedno nagranie, ktore odtwarza sie glosniej a drugie ciszej. Nie wiem dlaczego tak jest? Przekonalam sie o tym na 100%. Najpierw posiadajac muzyke w plikach w telefonie Nokia Classic 6303, w ktorej wszystkie piosenki sluchalo sie z karty pamieci w tym samym tonie glosnosci, ale jak przerzucilam ta sama karte pamieci z Nokii 6303 Classic na smarfona Sony Xpreria Miro o to juz dalo sie zauwazyc sluchajac, ze jedne utwory graja ciszej inne glosniej. Zreszta sluchajac na winapie z komputera jest podobnie bardzo czesto. W kupczych plytach CD tego nie ma. Co do wypowiedzi El_Mosquito - to dobrze, ze znasz taka osobe po Dzieciecym Porazeniu Mozgowym, ktora jest szczesliwym posiadaczem calej plytoteki Italo Disco, ale to z pewnoscia sa pojedyncze przypadki. Pozdrawiam serdecznie.
Niezapominajko, jeśli chodzi o nierówną głośność utworów może to wynikać z faktu, że przeszły one przez amatorskie ręce, zanim trafiły do sieci. Nie jest to kwestia formatu mp3, czy też innego. Jest to kolejny powód dla którego nie warto ściągać plików z pirackich portali. Może to być również kwestia różnego masteringu, lub jego braku. Na płytach zakupionych legalnie ten problem nie występuje, ponieważ fachowcy starają się o jednakową głośność utworów, według pewnego standardu.El_Mosquito, wierz mi. Żaden skompresowany format nie zagra tak, jak formaty o pełnym wymiarze, czyli PCM Wave (Microsoft) lub AIFF (Apple MacIntosh). Po prostu skompresowane formaty źle przetwarzają najwyższe tony, przy górnej granicy pasma. Możesz zrobić sobie test porównawczy. Wybierz znany Ci utwór, bogaty w dużą dynamikę wysokich tonów i zapisz go w mp3 oraz w wave. Oczywiście utwór musi być z płyty CD, oczywiście nie pirackiej. I wtedy porównaj, jak oba grają.